W wieku dwóch lat, moja córka Audrey wkroczyła we wspaniały świat podejmowania decyzji – i oznajmiania ich w sposób możliwie jak najgłośniejszy i jak najbardziej stanowczy! Pomijając kwestie napadów złości, cieszę się, że moja córa uczy się korzystania ze swojej wolnej woli. To interesujące patrzeć jak poznaje różne opcje wyboru. W życiu, podejmowanie właściwych decyzji to nie lada wyzwanie. Mam nadzieję, że nauczę Audrey tego, że pomimo iż rodzice nie zawsze będą obok aby pomóc, nigdy nie będzie musiała sama podejmować decyzji.
Dla wierzących, podejmowanie decyzji to proces relacyjny obejmujący nas i Boga. Powierzamy Mu wszystkie nasze troski wiedząc, że zależy Mu na nas 1 i że chce być uczestnikiem naszych decyzji. Podejmowanie pobożnych decyzji, które honorują Boga to jeden ze sposobów w jaki okazujemy Mu, że Go kochamy całym naszym sercem, ciałem, duszą i umysłem 2.
Oczywiście, jedną z konsekwencji wolnej woli jest to, że zarówno my jak i inni możemy podejmować złe decyzje, które czasem mogą wiązać się z poważnymi reperkusjami. W przypadku gdy ktoś nas zrani, Bóg wzywa nas do przebaczenia: „Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni! Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.” 3.
Biblia mówi, że Bóg nie pamięta naszych grzechów 4 – traktuje nas tak jakgdyby nigdy się one nie pojawiły. Kiedy przebaczamy, mimo że pamiętamy wydarzenia, które nas zraniły, postanawiamy żyć tak jak gdybyśmy o nich nie pamiętali.
Południowoafrykański polityk, Nelson Mandela, w taki oto sposób opisał swoje przemyślenia po tym jak został uwolniony po 27 latach odbywania kary więzienia za przeciwstawianie się polityce apartheidu: „Kiedy wyszedłem z celi i szedłem w kierunku bramy, która miała mnie wyprowadzić na wolność, wiedziałem, że jeżeli nie odłożę goryczy i nienawiści, to w dalszym ciągu pozostanę w więzieniu.”