Czytałem artykuł w magazynie dla biegaczy, w którym tłumaczono, że kofeina poprawia wyniki biegu poprzez pomniejszanie odczucia zmęczenia. Zweryfikowałem tą informację w czasie maratonu. Nie tylko ustanowiłem swój rekord życiowy, co więcej osiągnąłem go po spożytkowaniu pewnej części cennej energii na rozmowie ze startującym kolegą przez całą pierwszą połowę biegu. Jestem przekonany, że uzyskałbym jeszcze lepszy czas gdybym wiedział, że kofeina pobudzi nie tylko moje nogi, ale także język, i gdybym bardziej skoncentrował się na biegu.
Od tego czasu, kofeina poprawiała moje wyniki – kilka minut różnicy w czasie biegu. Nie przyjmuję dodatkowej kofeiny w czasie normalnego treningu. Gdybym tak robił, nie dawałaby ona tego samego efektu w czasie zawodów. Pyza tym, bez solidnego przygotowania sprawnościowego, żadna dawka kofeiny i tak nie pomogłaby osiągnąć żadnego rekordu. Aby spożytkować dodatkowe „doładowanie”, tydzień po tygodniu musiałem wiele trenować, dzień po dniu przestrzegać zdrowego stylu życia, i naprawdę czerpać przyjemność z biegania.
Nie tak zaczynałem karierę biegacza. Na początku, moja motywacja była raczej krótkowzroczna. Dopiero co wyzdrowiałem z bardzo ciężkiego kaszlu i nie chciałem ponownie tak poważnie zachorować. Z czasem, odkryłem następujące zasady, które są chlebem powszednim dla specjalistów od motywacji, jako że znajdują zastosowanie w niemalże wszystkich obszarach życia:
- Stawiaj sobie małe, osiągalne, krótkoterminowe cele. Kiedy zacząłem biegać, moim celem było założenie butów biegowych, wyjście z domu, i pobieganie choćby na chwilę każdego dnia.
- Nie karz siebie samego za to że coś ci się nie uda. Będziesz mieć złe dni i złe okresy, każdy tak ma. Negatywne myśli o dokonaniu nie spełniającym oczekiwania są bardziej szkodliwe niż „porażka” sama w sobie.
- Bądź elastyczny. Przystosowuj się do zmieniających się okoliczności. Bądź przygotowany na niespodzianki i „idź z nurtem”.
- Mierz wysoko. Małe, osiągalne, krótkoterminowe cele są potrzebne, tak samo jak te duże i długoterminowe. Miej śmiałość marzyć o niemożliwym.
- Pielęgnuj marzenia. Dlaczego ten cel jest ważny dla ciebie? Dlaczego myślisz, że jest do zrealizowania? Dlaczego właśnie ty masz go zrealizować? Zapisuj swoje odpowiedzi, zbieraj inspirujące i motywujące cytaty i anegdoty potwierdzające twoje odpowiedzi. Przeglądaj je w momentach kryzysu i braku wiary w siebie samego.
- Bądź cierpliwy. Mierząc swój postęp, patrz na wskazówkę godzinową, a nie sekundową.