W pewnym stopniu, prawie każdy z nas jest niezadowolony z siebie samego lub swojej sytuacji – i nie ma w tym nic złego. Pewien stopień niezadowolenia jest konieczny do tego, abyśmy czynili postępy. Aby dać z siebie wszystko, musimy marzyć o byciu kimś więcej niż jesteśmy. Problem w tym, że zbyt wielu z nas zatrzymuje się na etapie marzeń. Jak sądzisz, dlaczego tak jest?
Często, dzieje się tak ponieważ myślimy, że nie jesteśmy w stanie zamienić marzenia w rzeczywistość. I zwykle mamy w tej kwestii rację. Możemy dokonywać pewnych zmian za pośrednictwem siły woli lub ciężkiej pracy, np. możemy osiągnąć nową wielkość sprzedaży, albo możemy zrzucić wagę. Ale co z większymi wyzwaniami, zmianami wewnętrznymi, dzięki którym bylibyśmy szczęśliwsi i moglibyśmy coś zmienić w naszym zakątku świata? To właśnie tego rodzaju zmiana jest zwykle nieosiągalna.
Nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, mówimy sobie. Mamy zbyt wiele wad i popełniamy zbyt wiele błędów.
Jezus powiedział, „U ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe.” 1 Tajemnica tkwi w oddaniu się w ręce Boga i pozwolenie Mu na czynienie niemożliwego za nas i poprzez nas, a czasem wbrew nas. Jesteśmy mali, słabi i nieudolni, ale wielki, silny i wszechmocny Bóg czeka, aby nam pomóc.
* * *
Bądź jak On
Chrystus pośród was – nadzieja chwały.—List do Kolosan 1:27
Tajemnicą Chrześcijanina jest to, że to co nadnaturalne staje się naturalne w nim za sprawą łaski Bożej.—Oswald Chambers (1874–1917)
Być jak Chrystus. To nasz cel, jasny i prosty. Wydaje się, że jest to spokojny, relaksujący i łatwy cel. Ale zatrzymaj się i pomyśl. On nauczył się posłuszeństwa poprzez swoje cierpienie. My też musimy. Nie jest to ani łatwe ani szybkie ani naturalne. Jest to niemożliwe, powolne i nadnaturalne. Tylko Chrystus może tego dokonać w nas.—Chuck Swindoll (ur. 1934)
Bóg jest w was sprawcą i chcenia, i działania zgodnie z [Jego] wolą.—List do Filipian 2:13
- Ewangelia wg św. Marka 10:27 ↑