Pragnienie czynienia dobra, dokonywania zmian i znalezienia celu w życiu wydaje się być wbudowanym kompasem dla większości z nas.

Jednak łatwo jest zminimalizować małe akty dobroci, które mogą mieć znaczący wpływ na czyjeś życie. Uleganie poczuciu nieadekwatności może nawet zniechęcić nas do reagowania na Boże wezwanie do działania, gdy wykorzystana chwila może stanowić głęboką okazję do czynienia dobra.

Przyjaciółka opowiedziała mi o niezwykłym, jedynym w swoim rodzaju spotkaniu, którego niedawno doświadczyła. Spieszyła się do sklepu, aby załatwić szybką sprawę, a kiedy wyszła chwilę później, ku jej przerażeniu, jej samochód zniknął! Zaparkowała szybko, nie zaciągając hamulca ręcznego, a samochód powoli toczył się ulicą, kierując się w stronę ruchliwego skrzyżowania! Wtedy wydarzyła się niesamowita rzecz. Mężczyzna ubrany w łachmany pobiegł za samochodem i rzucając całym swoim ciężarem na bok, w jakiś sposób udało mu się skierować samochód w stronę krawężnika, gdzie się zatrzymał. Przez chwilę stała tam bez słowa, po cichu dziękując Bogu za tak niesamowitą interwencję ze strony kogoś, kogo najmniej by się spodziewała.

Powiedziała, że zdała sobie sprawę, że każdy może zrobić różnicę w znaczący sposób i uratować dzień, wykorzystując moment, w którym wymagane jest działanie. Ten żebrak nie tylko uratował jej samochód przed spowodowaniem wielu szkód, ale ten incydent uświadomił jej również, że wszyscy możemy być błogosławieństwem dla innych, jeśli nie zawahamy się zareagować, gdy zobaczymy potrzebę.

Wysłuchanie historii mojego przyjaciela sprawiło, że chciałem być bardziej uważny i szukać okazji do wykorzystania chwili, aby coś zmienić. W końcu wszyscy czasami stajemy w obliczu trudnych bitew, a bycie życzliwym i pomocnym może podnieść czyjś ciężar i wnieść promień słońca do jego życia. Ważne jest, aby być empatycznym i życzliwym dla innych, zwłaszcza gdy na świecie jest tak wielu cierpiących ludzi. Życzliwość może otworzyć drzwi dla innych i dla ciebie, tak jak w przypadku żebraka, którego dobry uczynek uratował dzień i przyniósł mu sowitą nagrodę.

Żaden akt dobroci, nieważne jak mały, nigdy nie jest zmarnowany.