Wraz z rodziną wjechaliśmy kiedyś na szczyt Pike’s Peak, najwyższy szczyt w Górach Skalistych. Na wysokości około 4300 metrów n.p.m. chłonęliśmy zapierające dech w piersiach widoki krętych jezior górskich, formacji skalnych, lasów, oraz wznoszących się gór z każdej strony. Ten piękny krajobraz wrył się w zbiorową pamięć naszej rodziny.
Wiem, że na wiele sposobów można podziwiać naturę i przeżywać jej zjawiskowość. Miłośnik dzikiej przyrody może podziwiać stworzenia zamieszkujące dany obszar, zapaleniec geologii może być pod wrażeniem opowieści jakie opowiadają góry, a amator mocnych wrażeń może czerpać radość z wspinaczki, lub bardziej ekstremalnego sportu. Ale to co ja zobaczyłam to rozległa ekspresja Boga.
Jestem pełna podziwu dla zachwycających scenerii stworzonych przez Boga. Znając naszą upadłą naturę, On mimo to stworzył ten przepiękny świat. Bóg w jakiś sposób połączył ludzkość z tym dziełem. Poprzez przyrodę, góry, oceany, lasy, pustynie, równiny i wody możemy zrozumieć Jego naturę: nieprzemijającą, wywołującą wrażenie, przerażającą, życiodajną.
Co więcej, każdy może doświadczyć Jego cudu, niezależnie od tego jakie ma relacje z Bogiem. Biblia mówi, że On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych, pokazując Swoją miłość do nas wszystkich. Jego dzieło pokazuje Jego chęć opieki i wspierania świata, oraz Jego wierność w stosunku do nas bez względu na nasze czyny. Natura odnawia się, nieustannie pokazując nadzieję, nawet w ślad za klęską i katastrofą.
Czuję się jak mała nutka we wspaniałej i ogromnej symfonii. Mam nadzieję, że i wy będziecie mieli okazję stanąć na szczycie świata, aby wraz ze mną wykrzyknąć, Mój Boże, wielkie są Twoje dzieła!
Marie Alvero była misjonarką w Afryce i Meksyku. Teraz, wraz z mężem i dziećmi prowadzi szczęśliwe życie w Środkowym Teksasie w Stanach Zjednoczonych.
Dla każdego, kto się boi, jest samotny albo nieszczęśliwy, stanowczo najlepszym środkiem jest wyjście na zewnątrz, gdzieś, gdzie jest się zupełnie sam na sam z niebem, naturą i Bogiem. Bo dopiero wtedy, tylko wtedy, czuje się, że wszystko jest tak, jak być powinno.—Anne Frank (1929–1945)
Czy jest to kamyk w korcie rzecznym, czy też wystający ponad resztę szczyt górki, patrzę na wszystko na świecie jak na dzieło Pana. Kiedy maluję, staram się przedstawić piękno Bożego stworzenia w mojej sztuce. … Ponieważ widzę spokój, łagodność i zadowolenie Boga, staram się oddawać te emocje na płótnie. Moja wizja Boga określa moją wizję świata.—Thomas Kinkade (1958–2012)