Mam zaszczyt prowadzić cotygodniową grupę szkółki niedzielnej dla dzieci w wieku od 9 do 13 lat na osiedlu mieszkańców/rodzin o niskich dochodach, tuż za naszym miastem w Kapsztadzie. Regularne nauczanie ich stanowi dla mnie wyzwanie, by zagłębić się w fundamenty mojej wiary i znaleźć sposoby na wyrażenie biblijnych lekcji w przystępny sposób. Pewnego razu planowałem omówić historię opowiedzianą przez Jezusa o pasterzu, który zostawił 99 owiec, by szukać jednej, która się zgubiła. 1 i jesteśmy poszukiwani, aż zostaniemy znalezieni, ponieważ Bóg chce każdego z nas mieć w swojej owczarni.

  1. Zobacz Ewangelia według św. Łukasza 15:3-7.] Słyszałem i opowiadałem tę historię wiele razy, ale chciałem mieć wpływ na życie tych dzieci. Klasa się zebrała, a ja wciąż nie byłem pewien, jak zbudować lekcję. I wtedy przyszło mi to do głowy.

    “Jeśli masz 100 centów i stracisz jeden, to czy to dużo?” zapytałem. Większość dzieci potrząsnęła głowami, wyglądając na lekko zakłopotane. “A jeśli masz 100 dolarów i zgubisz jeden, czy szukałbyś go?”. Ponad połowa głów przytaknęła; te kwestie związane z pieniędzmi są czymś, z czym spotykają się codziennie. “No dobrze, a gdybyś miał 100 milionów dolarów i stracił jeden milion, czy miałoby to znaczenie?”. Okrzyki szoku wypełniły salę, a okrzyki “tak, oczywiście!” zmieszały się z empatycznymi przytakami od wszystkich. Teraz nadeszła chwila prawdy.

    “Cóż, ty i ja jesteśmy jak ta jedna zagubiona owca. Na świecie są BILIONY ludzi, a jednak kiedy jesteśmy zagubieni, Jezus nas kocha i szuka. Dla Niego jesteśmy warci więcej niż możemy sobie wyobrazić. Możemy czuć się jak tylko jeden z tak wielu, ale Jezus patrzy na nas i widzi wartość ponad miarę.” Przez kilka chwil zapanowała cisza, po czym kontynuowałem. ” Chcę, aby każdy z was powiedział głośno ‘Jestem wartościowy dla Boga!’. Teraz zwróćcie się do osoby obok was i powiedzcie ‘Jesteś kochany przez Boga!'”. Z promiennymi uśmiechami potwierdzili sobie nawzajem prostą prawdę, że każdy z nas ma znaczenie.

    I po raz kolejny dowiedziałem się, że nawet najbardziej samotna zagubiona owieczka jest bezsprzecznie kochana przez Boga. Nie chodzi o to, by być najlepszym, najbystrzejszym czy najbardziej sprawiedliwym. Chodzi o próby i porażki, o błądzenie i łagodne prowadzenie do domu. Chodzi o to, że jesteśmy grudkami brudu, a jednak zdumiewająco pożądanymi jak klejnoty, [[Księga Izajasza 62:3.