„Dlaczego jestem tu w tym życiu?” Często zadajemy sobie to pytanie, zwłaszcza w trudnych chwilach.

Oczywiście wiemy, że Bóg umieścił nas tu w tym życiu, abyśmy kochali Jego i innych. 1 Jednak, kiedy stajemy w obliczu wyjątkowych sytuacji, które są częścią naszej osobistej podróży, czasem trudno jest odnaleźć nam sens tego co się nam przydarza. Często natrafiamy na mur. Potrzebujemy zewnętrznej perspektywy Kogoś, kto potrafi dostrzec pełny obraz wtedy, kiedy my nie jesteśmy w stanie tego zrobić.

Moim zdaniem, najważniejsze w życiu jest to, abyśmy czerpali doświadczenia ze wszystkiego co nam się przydarza. Te doświadczenia wraz z pomocą Boga pomogą nam zdobyć wiedzę, zrozumienie oraz mądrość w Duchu Świętym. Nie ma drogi na skróty do rozwoju i dojrzałości.

Mamy Wszechwiedzącego, który wskazuje nam prawidłowe kierunki, kiedy za Nim podążamy, ale On pozbawiałby nas pełnych korzyści z tego życia, gdyby tylko upraszał trudne doświadczenia, albo nas z nich ratował, ponieważ czasem mogłyby być bolesne lub traumatyczne.

Wierzę, że On, w Swojej miłości do nas, dokładnie wie, których doświadczeń potrzebujemy, aby uczyć się i rozwijać, nie tylko z perspektywy danej chwili, lecz także z szerszej perspektywy tzn. wieczności. Ufam Mu, kiedy mówi, że nie nałoży na nasze barki ciężaru większego, niż jesteśmy w stanie udźwignąć. On jest Bogiem wszechświata. Tylko On wie co jest dla nas najlepsze i tylko On może dopasować nasze życie w taki sposób, abyśmy mogli czerpać jak najwięcej z naszych doświadczeń. On wie co jest nam potrzebne lepiej niż my, którzy posiadamy ograniczony, skończony punkt widzenia.

  1. Patrz Ewangelia wg św. Mateusza 22:36-40